Koszyk

Twój koszyk jest pusty

Wybór pierwszej strzelby.

Testowy wpis 2

Bardzo często pytacie nas: jaką pierwszą strzelbę kupić? Dlatego też postanowiliśmy poświęcić kolejny nasz wpis właśnie temu zagadnieniu.

Naszą odpowiedzią na powyższe pytanie najczęściej jest: „a do czego?”, ponieważ inną strzelbę będziemy polecać do szeroko pojętych rzutków, inną do polowania a jeszcze inną do dynamiki. Dlatego też pozwolimy przedstawić pokrótce rodzaje strzelb i postarać się przypasować je do różnych aktywności i celów posiadania.

 

Dubeltówki i nadlufki (bocki), czyli popularne „dwururki”, o pionowym (bocki) i poziomym (dubeltówki) układzie luf, najlepiej sprawdzą się przy rzutkach, czy polowaniu. Oczywiście rozróżniamy tutaj też różne rodzaje.

Bocki różnią się długością luf, mogą mieć 1 lub 2 spusty, czoki wymienne lub stałe. Obecnie w większości mamy strzelby z jednym spustem (przyśpiesza to możliwość oddania kolejnego strzału), pożądane są wymienne czoki (możemy regulować skupienie wiązki śrutu na różnych odległościach) a długość lufy to większa prędkość wylotowa, ale też i większa bezwładność broni przy szybkim jej prowadzeniu. Dlatego do trapa weźmiemy lufy 76cm, a do skeeta coś krótszego. Oczywiście stałe czoki, czy dwa spusty nie powodują, że strzelba się do niczego nie nadaje, wręcz przeciwnie, jest to wybór dla kogoś, kto szuka broni o konkretnych parametrach i np. lufy 71cm, ze stałym czokiem 3/4 i 1/2 będą dla niego idealne, przez co nie musi dopłacać do wymiennych czoków. Fajnym i praktycznym dodatkiem dla sportowca będzie regulowana baka, czy możliwość przesuwania języka spustowego, tak by ustawić broń pod siebie i zyskać dzięki temu bardziej powtarzalny skład.

Jeśli szukamy strzelby do dynamiki, to raczej odradzamy dubeltówki :) ale za to mamy rozwiązanie w postaci strzelb pump action (popularne pompki), lub broni samopowtarzalnej. Tutaj również mamy do wyboru różne długości lufy, czoki, chwyty, kolby, przyrządy celownicze, długości magazynka (z możliwością przedłużenia w niektórych modelach). Zasada ta sama co przy bockach, dłuższa lufa, to większa prędkość wylotowa, ale też większa bezwładność.

Strzelby samopowtarzalne możemy podzielić na dwa najczęściej spotykane systemy przeładowania:

  • gazowy – część gazów bierze udział w przeładowaniu broni, przez co system bardziej się brudzi, ale może działać na słabszej amunicji, nawet 21 czy 24 gramy prosto z pudełka.
  • iniercyjny – gdzie bazujemy na sile kinetycznej, bezwładności zamka. Bardziej odporne na zabrudzenia, przez co mają większą niezawodność pracy, ale najczęściej wymagają mocniejszej amunicji i lubią solidne oparcie z pewnym chwytem osoby strzelającej.

Z popularnymi „pompkami” jest o tyle łatwiej, że to strzelec zapewnia przeładowanie ruchem suwadła. Ale tutaj też mamy różne konfiguracje broni. Jedną z ważniejszych zmiennych są czoki. Wbrew pozorom nie zawsze strzelba z czokami będzie dużo droższa od tej ze stałymi wierceniami. Generalnie w przypadku tanich strzelb, różnice cenowe pomiędzy najprostszym modelem jednej firmy, a dobrze wyposażoną wersją innej, mogą wynieść 300-400zł. Dlatego czasami nie warto brać najtańszej wersji za 999zł, bo wystarczy dołożyć 200zł i zyskamy światłowodową muszkę, albo wymienione wcześniej czoki.

Ważna jest też sprawa wizualna, bo nie każdy startuje w zawodach, wielu naszych klientów szuka strzelby, dla samej frajdy posiadania „pompki”. Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, ale warto zapytać o wersje w drewnie, czy ciekawym malowaniu! Tutaj również różnice cenowe nie muszą być duże i za kilkaset złotych więcej uzyskamy konfigurację, która nas zadowoli w pełni.

Oczywiście wracamy tutaj też do strzelb typu bock, czy dubeltówek, te małe arcydzieła sztuki rusznikarskiej, o pełnych zamkach, kurkach zewnętrznych czy grawerunku wypełnionym masą perłową, czy metalami szlachetnymi – na pewno będą ozdobą kolekcji, czy obiektem zazdrości kolegów myśliwych!